top of page

Czy na Maderze da się pójść na spacer?

Otwierając przewodnik po Maderze, znajdziesz głównie 3 rodzaje aktywności: plaża i pływanie, wycieczki po górach i lewadach, zwiedzanie zabytków. Jednak jeśli jesteś na Maderze dłużej niż 2 tygodnie, masz czasem ochotę na nieco bardziej chill’owe rozrywki.

Czy da się znaleźć na wyspie spokojne miejsce na zwykły spacer z rodziną, randkę czy wyjście z psem?


Oczywiście! Oto kilka mniej i bardziej popularnych miejsc, gdzie warto się wybrać na spacer. 🦮


Quinta da junta


Osobiście jest to jedno z moich ulubionych miejsc na Maderze i odwiedzam je przynajmniej 1-2 razy w tygodniu. Jest to park w malutkiej miejscowości Santo do Serra. Tam oprócz malowniczych alejek i przepięknej roślinności znajdziesz także:

  • taras widokowy

  • zagrodę z danielami,

  • zagrodę z bardzo zirytowaną gęsią,

  • zagrodę z końmi,

  • ogród z roślinnymi rzeźbami

  • klimatyczną ścieżkę wśród drzew wawrzynowych,

  • dwie polany ze stołami piknikowymi,

  • pole do minigolfa,

  • (i łazienkę 😁).

fot. Cris Teixeira

Jest to jedno z niewielu tak spokojnych miejsc, gdzie mogę się wybrać z Tardisem na spacer połączony z zabawą, treningiem, tarzaniem w trawie i szamaniem patyków. Trzeba jednak pamiętać, że jest to miejscowość położona wysoko i między górami, dlatego będzie tam zawsze dużo chłodniej niż na wybrzeżu. Zawsze należy mieć ze sobą bluzę (a najlepiej i kurtkę). Nie raz zdarzało nam się spacerować w zimnej mżawce. Ale co to dla nas!


fot. Cris Teixeira

Odwiedziny parku można połączyć z wyjściem na niedzielny targ w tej samej miejscowości. Tam od lokalnych sprzedawców możesz kupić świeże owoce i warzywa, rękodzieło i inne lokalne wyroby.

Osobiście unikam Quinta da junta w niedzielę, ponieważ chodząc z psem, zawsze zależy mi na ciszy i jak najmniejszej ilości osób.

fot. Cris Teixeira

Jak zazwyczaj wygląda moje wyjście do parku?


Po krótkim spacerze główną aleją skręcamy odwiedzić daniele. Chętnie przychodzą i dają się “bupnąć” w nos, zwłaszcza za odrobinę świeżej trawy. Na pobliskiej polance rozkładam koc, wyjmuję swoje przekąski, miskę Tardisa. Chwilę trwa szaleńcza zabawa z psem, a później przychodzi czas na piknikowy relaks. To świetne miejsce, żeby się zaszyć na godzinę z ulubioną książką.


fot. Cris Teixeira

Kiedy już mamy dosyć, idziemy na spacer dookoła parku, odwiedzając po drodze przepiękny taras widokowy z widokiem na malowniczą dolinę. Na koniec przechodzimy przez pół-leśną ścieżkę między starymi drzewami wawrzynowymi.


I tyle! Pakujemy się w auto i jedziemy do domu. Obydwoje zadowoleni, wybawieni i wyluzowani.

Polecam wszystkim maderskim psiarzom.


Parque Temático da Madeira


Miejsce, o którym w przewodnikach pewnie jest jakaś informacja, chociaż raczej niewielka. Park tematyczny Madery to bardzo ciekawa propozycja zwłaszcza dla rodzin z dziećmi i osób szukających niebanalnego miejsca na randkę. Znajduje się on w Santanie, czyli miejscu, gdzie wszyscy jeżdżą, żeby zobaczyć tradycyjne, maderskie domki. Często jednak po zobaczeniu tych, znajdujących się przy głównej ulicy jadą dalej, zamiast wstąpić do Parku Tematycznego.



Wstęp do parku jest darmowy, jednak niektóre z atrakcji, które znajdują się na terenie, są płatne. Zwykle jest to tylko kilka euro, więc sumy nie są jakieś zawrotne.


Najbliżej wejścia zobaczymy niewielki sztuczny staw, po którym można pływać łódkami. Z drugiej strony stawu znajduje się bardzo ciekawa gra, gdzie sterujemy miniaturowymi statkami między wyspami Madery i morskimi potworami.


fot. Cris Teixeira

Jeśli nie chce Ci się chodzić, to możesz cały park zobaczyć z wagonika mini-pociągu jeżdżącego główną aleją parku. Osobiście jednak polecam wybrać się na długi spacer. Ponieważ (jak wszystko na maderze) jest pod górę albo z górki, to warto założyć wygodne buty.


Spacerując po Parku Tematycznym Madery, możemy znaleźć wiele różnych atrakcji, m.in:


1. Skansen

Masz okazję zobaczyć, jak dawniej żyli maderczycy i jak wyglądały wnętrza ich domów. Każdy z domków pokazuje inny wystrój, a nim dawne meble, urządzenia i ozdoby. W jednym z nich jest także tradycyjna piekarnia, a w innym kawiarnia. Nie zapomnij też zatrzymać się w ogrodzie ziołowym. Jest co wąchać.


fot. Cris Teixeira

2. Labirynt

Ciekawą atrakcją jest żywy labirynt, w którym faktycznie dziecko może łatwo się zgubić. Ponieważ jest on usytuowany nieco niżej, to z góry możesz obserwować zmagania osób w labiryncie.

Nie, nie znalazłam wyjścia z labiryntu. Wyszłam wejściem. ;)


fot. Cris Teixeira

3. Symbole Madery w powiększeniu.

W różnych miejscach parku zobaczysz wszystkie najbardziej charakterystyczne symbole wyspy i kultury w wielokrotnym powiększeniu. Będzie to między innymi: butelka wina Madera, tradycyjna czapka, caralhinho, a nawet… banan.



4. Atrakcje multimedialne

W budynkach znajdujących się na terenie możemy doświadczyć nieco bardziej “nowoczesnych” atrakcji. Czemu dałam cudzysłów? No cóż… jeśli mieszkałeś/aś całe życie w Warszawie i wgrałeś w niezliczoną ilość gier na VR, to trudno Cię porwać takimi atrakcjami. Niemniej jednak będzie to świetna zabawa dla dzieci. Ja odwiedziłam dwie atrakcje: interaktywną opowieść o początkach Madery, którą oglądasz z wagonika-łódki oraz film o atrakcjach wyspy, gdzie fotele znajdują się na ruchomej platformie.


Oprócz odwiedzenia tych konkretnych atrakcji bardzo polecam zgubić się wśród przepięknych alejek pełnych kwiatów. W ten sposób możemy spędzić 3-4 godziny na fantastycznym relaksie połączonym z drobnymi atrakcjami. Nie jest to jednak miejsce dla psów. Tak tylko uprzedzam.


fot. Cris Teixeira

Chão das feiteira


To wyjątkowe miejsce znajduje się w Ribeiro Frio i jest zakończeniem jednej z tras pieszych. Ja jednak polecam tam pojechać samochodem z dużym koszem piknikowym i ekwipunkiem grillowym. Jest to bowiem fantastyczne miejsce na obiad w plenerze, zwłaszcza że mamy tam dostępne kamienne grille i zlew z bieżącą wodą.


fot. Cris Teixeira

Jest to duży teren, który mi osobiście przypominał nieco polskie tereny (aż się łezka w oku zakręciła). Na wielkich polanach możemy znaleźć stada owiec, mnóstwo pięknej, górskiej roślinności i oczywiście oszałamiające widoki.

To jedno z najlepszych miejsc tego typu na spędzenie czasu z psem. Psiak może tam spokojnie się wybiegać i wybawić, a Ty odpocząć i totalnie wychillować na odludziu w pięknych okolicznościach natury.


fot. Cris Teixeira

Jedyny minus tego miejsca? Jest dość daleko i wysoko, więc nie jeżdżę tam tak często. A szkoda.


Te trzy spacerowe miejsca znajdują się we wschodniej części wyspy. Kto wie, jakie jeszcze odkryję? Jeśli znajdę nowe, to na pewno się o tym dowiesz, a tymczasem…


...até logo!


🏝 Margo

649 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page