Wyspa wiecznej wiosny — tak nazywa się tę wyspę. I jest to absolutna prawda!
Zieloność otacza Cię ze wszystkich stron, powietrze pachnie kwiatami (które stale kwitną), na drzewach rosną tropikalne owoce.
Ponieważ jednak jest to wyspa wiecznej WIOSNY, to pogoda jest kapryśna, potrafi jednocześnie razić słońce i padać. Przy niebieskim niebie w ciągu minuty potrafi się pojawić ulewa.
To nie wszystko! W każdym miejscu na wyspie jest inna pogoda.
Mówi się: “na Maderze zawsze GDZIEŚ świeci słońce”.
I to prawda.
Ponieważ cały rok jest ciepło (ale nie gorąco), to dużo przebywa się na dworze. Prawie cały czas, bo wielkie okna na balkon nigdy nie są zamknięte.
Góry, ocean, świeże powietrze, palmy i bananowce na każdym kroku. Brzmi jak raj! I powiem Wam, że dla mnie… właśnie nim jest.
Jednak nie każdy odnalazłby się tutaj na stałe. To idealne miejsce dla kogoś, kto:
Nie lubi zmian
Lubi ciepełko
Kocha naturę i dba o nią
Nie ma problemu z ciągłym chodzeniem pod górę (wszędzie jest stromo)
Uwielbia pływać w oceanie.
Nie przepada za wielkomiejskim życiem i rozrywkami
Ma zdalną pracę (lub dużo piniąszka)
Potrzebuje się zatrzymać, zastopować i odetchnąć
Tutaj ciężko się dorobić, bo Portugalia (a Madera tym bardziej) jest równie biedna jak Polska, a ceny tak samo wysokie (chociaż Polska zaraz przegoni tutejsze ceny), dlatego najlepiej pracować zdalnie z innego kraju.
Załatwianie spraw na maderze - gorzej niż w polsce
Portugalia ma jeszcze bardziej skomplikowane systemy podatkowe niż Polska. Na wstępie musisz wyrobić sobie numer podatkowy NIF i numer opieki zdrowotnej, a żeby to zrobić, jeździsz z miejsca w miejsce i próbujesz zrozumieć, co się dzieje. Najlepiej od razu się zaprzyjaźnić z kimś miejscowym, kto poprowadzi Cię za rękę i przetłumaczy na Portugalski, o co Ci chodzi i czemu nazywasz się tak dziwnie (Małgorzata Promińska — niezbyt udane imię i nazwisko na zagraniczne wojaże xD).
Język portugalski - eu não entendo!
Jeśli mówisz po angielsku, to raczej się dogadasz w większości miejsc. Chociaż nie zawsze - powodzenia na poczcie, albo u lekarza. Dobrze szybko się nauczyć języka. Ja na przykład tego nie zrobiłam i się męczę z moim łamanym, przypadkowym portugalskim.
Teraz nadrabiam, bo lubię rozumieć, co do mnie mówią weseli ludzie na ulicy.
Język sam w sobie jest dość prosty i ładny w brzmieniu. Trochę jak połączenie hiszpańskiego z rosyjskim. Dużo głosek brzmiących jak sz, ż, ą, ę.
Na samej Maderze tylko czasem trudno zrozumieć lokalsów, bo maderski-portugalski jest bardziej płaski w brzmieniu.
Ludzie na Maderze - najmilsi na świecie
Pierwsze miesiące po przyjeździe byłam przytłoczona i onieśmielona, jak bardzo wszyscy są mili i serdeczni. Zwłaszcza w porównaniu do Polaków w środku pan-sami-wiecie-czego-mi i po zimie.
Tutaj są zawsze uśmiechnięci, ciągle coś nucą i podśpiewują, są niezwykle pomocni, wyrozumiali i wyluzowani.
Naszczekał na kogoś mój pies-gigant? W Polsce zawsze dostawałam wrzaski i bluzgi. Tutaj ludzie się cieszą, że ich zauważył. Serio xD
Jedziesz w sznurku samochodów przez zatłoczone miasto i widzisz znajomego? Oczywiście, że można się zatrzymać i chwilę pogadać. Nie ma problemu. Nikt nawet nie pomyśli, żeby trąbnąć.
Tutaj wszystko się dzieje wolno i z opóźnieniem. Nikt nikogo nie pospiesza, nie krzyczy, nie denerwuje się.
No, chyba że wkurzą ich politycy. Wtedy robią protest, który — uwaga - działa. ;)
Oczywiście mówię o tym, jacy są “na zewnątrz”. Maderczycy to ludzie, którzy mają za sobą trudną historię (wielka bieda i głód, odizolowanie od świata). To sprawiło, że niestety ogromna część osób z pokolenia X i BB ma problemy alkoholowe.
Nomadzi i Ekspaci na Maderze
Madera jest coraz chętniej wybieranym miejscem nomadów i ekspatów. Czyli osób, które (tak jak ja) pracują zdalnie z innego kraju, a tutaj żyją. Na Maderze jest kilka takich nomadowych społeczności. Najpopularniejsze jest w Ponta do Sol, czyli najbardziej słonecznym miejscu na całej Maderze. To taka typowa imprezownia, gdzie przyjeżdża się na krótko i żyje intensywnie.
Jeśli ktoś ceni sobie spokój, mniejsze skupiska ludzi, a za to głębsze relacje to idealne jest Machico (❤️) ze swoim Remote East Coasters, czyli społecznością nomadów na wschodnim wybrzeżu wyspy.
Są jeszcze inne (np. W Funchal), ale nie miałam z nimi kontaktu, więc się nie będę wypowiadać. ;)
Jest to świetna opcja, by poznać nowych ludzi, z najróżniejszych krajów. Jedyną tylko wadą jest to, że nomadzi mają to do siebie, że… wyjeżdżają. :(
Przyjeżdżając tutaj jedną w moich największych obaw była samotność i perspektywa braku znajomych. Dzięki tego rodzaju społeczności, skupiającej zarówno przyjezdnych jak i lokalsów, bardzo łatwo zawrzeć nowe znajomości i przyjaźnie.
Wynajem mieszkania na Maderze
Mieszkanie na Maderze niełatwo znaleźć, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, dlatego warto zacząć się rozglądać z odpowiednim wyprzedzeniem. Oczywiście mówię, bo niskobudżetowych opcjach. Jak ktoś jest bogaty, to nie będzie miał problemu. Są portale takie jak, Idealista, czy AirBnB i na początek pewnie będzie to najłatwiejsze rozwiązanie, ale później lepiej się rozejrzeć wśród lokalsów. Na pewno ktoś za kogoś, kto ma kuzyna, który ma szwagra, który akurat wynajmuje mieszkanie albo pokój. Warto też popytać na grupach nomadowych, których jest pełno.
Niestety rynek mieszkaniowy, jak w każdym turystycznym miejscu, jest w opłakanym stanie. Większość wolnych mieszkań i domów jest przerobiona na wynajmy krótkoterminowe.
maderskie jedzenie
Dla tych, którzy gotują sobie sami — nie ma specjalnej różnicy. W sklepach jest praktycznie to samo, z wyjątkiem potraw regionalnych. Nie znajdziesz tutaj kiszonej kapusty, pierogów, czy kwaśnej śmietany. W zamian za to możesz się zajadać dżemami z marakui, świeżymi rybami i owocami morza i Bolo do Caco.
Jeśli natomiast ktoś woli stołować się na mieście, to… raczej nuda. Serwuje się tutaj przede wszystkim regionalne potrawy “pod turystów”. Nie ma tutaj zbyt dużego wyboru w kwestii kuchni, a ceny są wysokie.
Robienie zakupów na Maderze
Jeśli planujesz coś tutaj kupić, a nie widzisz tego na sklepowej półce… musisz się uzbroić w cierpliwość, bo zamówienie czegoś ze sklepów internetowych trwa bardzo długo i do tego niewiele sklepów (nawet portugalskich) dostarcza na wyspę. A nawet jeśli dostarcza, to kosztuje to odpowiednio dużo.
Wiele produktów oczywiście można znaleźć na miejscu, bo mają dość sporo dużych, sieciowych sklepów i galerii handlowych. Dlatego najlepiej wspierać lokalny rynek i co się da, kupować tutaj. Dzięki temu nie tracisz czasu, wspierasz lokalną gospodarkę i nie produkujesz zbędnych zanieczyszczeń środowiska.
Przykłady sklepów:
Elektronika — Worten/Fnac
Sport — Decathlon
Urządzanie domu i meble — Leroy Merlin/Conforama/Homa
Jednak jeśli już coś trzeba zamówić, to najłatwiej jest to zrobić przez hiszpańskiego Amazona. Z kolei jeśli jesteś fanem mebli z Ikei, to też możesz zamówić je na Maderę z kontynentu, natomiast kosztuje to już dość sporo (ok. 50-80 euro).
To, co znaleźć tutaj najtrudniej i czego praktycznie nie da się zamówić to…
…dobra karma dla Psa.
Najlepsza karma, jaką tutaj znaleźliśmy, nie jest nawet w połowie tak dobra, co ta którą kupowaliśmy w Polsce. Niestety opieka nad psami czy kotami przez Maderczyków pozostawia wiele do życzenia, dlatego też nie ma popytu na drogą i zdrową psią karmę.
Podsumowując
Madera jest wspaniałym miejscem dla osób, które kochają naturę i najlepiej odpoczywają w jej otoczeniu. Dla tych, którzy lubią być daleko, lubią czasem pobyć sami i nie interesują ich typowe miejskie rozrywki. Bardzo łatwo jest tutaj wejść w środowisko i poznawać nowych ludzi. Madera uwielbia przyjezdnych i jest bardzo otwarta na inne kultury.
Jednocześnie jest miejscem o dość smutnej historii i to widać po ludziach kiedy pozna się ich trochę bliżej.
Pierwsze przygody z ustatkowaniem się na miejscu mogą być bardzo (BARDZO) frustrujące i stresujące. Na szczęście słońce, zapach kwiatów w powietrzu, cudowni ludzie i… poncha w kieliszku szybko rekompensuje wszelkie trudy.
Czy byliście kiedyś na Maderze lub innych wyspach? Jakie są Wasze wrażenia? Koniecznie podzielcie się historiami w komentarzach i mam nadzieję, że zobaczymy się w następnym wpisie.
Atè logo!
🏝 Margo
Comments